Nefropatia IgA i celiakia
Nowy trop. Co jeśli powodem istnienia dwóch chorób autoimmunologicznych na raz jest inna choroba która je zapoczątkowała, a konkretnie celiakia?
Celiakia to również choroba autoimmunologiczna, tylko objawiająca się zanikiem kosmków jelitowych w jelicie cienkim (dlatego kolonoskopia, która wykonywana jest w jelicie grubym nie może być badaniem diagnozującym). U dorosłych najczęściej występuje postać utajona, która nie daje innych objawów, toteż jedynym potwierdzeniem choroby jest wykonanie biopsji jelita cienkiego. Można też najpierw, w celach diagnostycznych wykonać badania krwi (pod warunkiem, że nie stosujemy diety bezglutenowej, w przeciwnym razie badania nie mają sensu):
- przeciw endomysium mięśni gładkich (EmA) – w klasie IgA, IgG
- przeciw transglutaminazie tkankowej (tTG) – w klasie IgA, IgG
- przeciw deamidowanej gliadynie ( symbol DGP albo GAF) – w klasie IgA, IgG
- badanie genetyczne (HLA DQ2, DQ8)
Cena każdego powyższego badania oscyluje w granicach 80 zł.
Jeśli badania przez nas wykonane potwierdziłyby chorobę należy udać się do lekarza gastroenterologa na konsultację. Jeśli lekarz potwierdzi nasze przypuszczenia – do końca życia będziemy stosować dietę bezglutenową (nie zawierającą zbóż, w których znajduje się zapasowe białko gluten) – niby proste, ale też wymagające.
Wiele cennych informacji na temat celiakii, a także odróżnienia celiakii od nadwrażliwości na gluten znajduje się na stronie: http://www.celiakia.pl
W publikacjach naukowych lekarze wręcz potwierdzają, że jest korelacja pomiędzy zachorowaniem na nefropatię IgA i celiakię.
Ale z uwagi na to, że nie stanowią one istotnego procenta pacjentów – rutynowo nie wykonuje się badań w kierunku celiakii u pacjentów z chorobami autoimmunologicznymi… przynajmniej nie w Polsce.
Nie jestem lekarzem, więc nie będę pisać o tym, czego do końca nie rozumiem, ale poniżej zamieszczam linki do bardzo szczegółowych, medycznych artykułów, które wyjaśniają mechanizm chorobowy celiakii, objawy pełno i skąpoobjawowe, ale nie tylko. Przeczytacie tam, że u co trzeciej osoby chorej na celiakię można zobrazować w biopsji nerek depozyty IgA – krótko mówiąc obie te choroby są ze sobą mocno powiązane właśnie poprzez mechanizmy immunologiczne, które je zapoczątkowują.
Oto artykuły:
- http://www2.sum.edu.pl/wydawnictwa/wiadlek/5-6-2006/s359_Adrych_K.pdf
- http://www.termedia.pl/Artykul-pogladowy-Choroba-trzewna-u-doroslych-8211-patogeneza-manifestacje-kliniczne-wspolistnienie-z-nieswoistymi-chorobami-zapalnymi-jelit-i-innymi-chorobami-o-podlozu-immunologicznym,41,13015,1,0.html
- http://www.czytelniamedyczna.pl/2370,nefropatia-iga.html
Dla tych z Was, którzy posługują się językiem angielskim zamieszczam też link do artykułu opisującego przypadek 46 letniego mężczyzny chorego na nefropatię IgA, u którego wykryto celiakię.
http://ckj.oxfordjournals.org/content/2/2/161.full
Ech, żeby zbadać ten trop postanowiłam, że zrobię badania krwi, o których pisałam powyżej, a jak już będę znać wyniki – na pewno o tym napiszę.
i jak wyniki?
Na razie zrobiłam wszystkie 3 badania, ale tylko w klasie IgA, co mi zasugerowała pani, która oznacza te przeciwciała. Wszystkie wyszły ujemne lub niskie wartości, które wykluczają celiakię… Teraz żałuję, że nie zrobiłam od razu w klasie IgA i IgG, bo z tego co czytałam niektórzy mają dodatnie tylko przeciwciała w klasie IgG. Muszę więc jeszcze raz podejść do tematu i zrobić pozostałe badania… Aha no i jeszcze muszę zrobić to badanie genetyczne! Bo też – nie wiedzieć czemu-panie mi odradziły. Twierdziły, że zazwyczaj „ładnie wychodzą przeciwciała w klasie IgA”.
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,11736957,Celiakia___diagnoza_bez_biopsji_jelita_.html
ww ostatnio opublikował…Ropowica
Dzięki! Ciekawy artykuł 🙂
magda ostatnio opublikował…Nefropatia IgA i celiakia
juz kiedys miałam podejrzenie nefropatii IGA. teraz mam poważne problemy zdrowotne-sypnął mi się kręgosłup, mam problemy z żołądkiem i jelitami, teraz doszedł ból gardła i ciemny mocz. ostatnie wyniki moczu przedstawiały się tak: eGFR >90ml/min, kreatynina 0,57 mg/dl, białko negatywnie, leukocyty 5-10, erytrocyty 3-5, moczany i nabłonki nieliczne. jednak teraz zauważyłam pogorszenie barwy moczu-jeszcze raz muszę zrobic ogólne badanie moczu.
No i jeszcze w sprawie tej ciemniejszej barwy moczu u Ciebie i bólu gardła. Miałam tak kielka razy – zawsze wtedy, gdy przechodziłam silne przeziębienie – do dzisiaj nie wiem czy to sprawka zagęszczonego moczu (że za mało piłam w trakcie przeziębienia) czy to początek choroby….. Ciężko mi więc określić jaki powód tego ciemniejszego koloru jest u Ciebie. Na pewno jest konieczność wizyty u nefrologa ze względu na krwinki – głównie czerwone, ale też i białe. Inna sprawa to migdałki – czy wypluwasz czasem z gardła takie nieprzyjemnie pachnące drobinki, jakby kawałki czegoś? Lub czy często masz anginy? Bo jeśli tak to z kolei wizyta u laryngologa mogłaby pomóc w diagnozie przewlekłego zapalenia migdałków podniebiennych. Jesteś jeszcze na etapie gdzie nie ma w moczu białka, więc ewentualne leczenie tego zapalenia migdałków mogłoby pomóc w problemach z moczem/nerkami. Jest taka jedna z teorii, że w przypadku chorych migdałków bakterie, które gromadzą się w kryptach migdałków „sieją się po całym organizmie” i mogą zaatakować też nerki…
magda ostatnio opublikował…Nefropatia IgA i celiakia
hmmm, oczywiście nie jestem lekarzem, ale mam porównanie swoich badań moczu sprzed ostatnich kilkunastu lat. Zaczęłam się przyglądać tym najstarszym badaniom moczu – kiedy jeszcze nie miałam w moczu białka i nie miałam też zdiagnozowanej nefropatii IgA. Np. na badaniu sprzed 13 lat w osadzie moczu są krwinki białe (leukocyty) i czerwone (erytrocyty). Nie wiem czy coś wtedy zrobiono z tym fantem, bo nie pamiętam, ale widzę pewną analogię. Jeśli w moczu u Ciebie pojawiły się erytrocyty to na pewno trzeba to skonsultować z nefrologiem. Dodatkowo z tego co kojarzę to ilość leukocytów powyżej 5 może świadczyć o zapaleniu dróg moczowych – ale wtedy zazwyczaj też pojawiają się bakterie, a u Ciebie ich nie ma. Nie wiem skąd pochodzisz i czy już wcześniej konsultowałaś się z nefrologiem (chociaż jeśli było podejrzenie nefropatii to pewnie tak) ale po powtórnym wykonaniu badania moczu (wiadomo – rano, ze środkowego strumienia) zdobyłabym na Twoim miejscu skierowanie do nefrologa i zarejestrowałabym się do najbliższej poradni nefrologicznej przyklinicznej (nie polecam wizyt prywatnych…). Dodam jeszcze że moja kreatynina i GFR zawsze były i są w normie – tak jak u Ciebie.
No i do tego jeszcze dochodzi kwestia żołądka i jelit…. Może zacznij od tego nefrologa, ewentualnie laryngologa, bo nie da rady wszystkiego na raz zrobić….no chyba, że te objawy są bardziej uciążliwe. W każdym razie życzę Ci powodzenia i koniecznie daj znać co lekarze na to wszystko. Ci kliniczni powinni dobrze się Tobą zająć. Trzymam kciuki! (zwłaszcza, żeby jak najszybciej zatrzymać ewentualną chorobę). Aha i omega 3 wcinaj na wszelki wypadek (codziennie, co Ci szkodzi). Podobno wspomagają leczenie zapalenia nerek (nawet lekarze to polecają).
Z niecierpliwością czekam na postęp w Twojej sytuacji, bo sam zmagam się z podobnym problemem. Śledzę Twojego bloga na bieżąco i na prawdę podziwiam za wytrwałość i chęć dowiedzenia się co jest nie tak. Ja chodzenia po lekarzach mam już serdecznie dość i powoli mnie to wykańcza…
Celiaklia robi się coraz bardziej popularna.. z Drugiej strony to jest całkiem dobre dla zdrowia- odrzucenie zbóż…
Witam serdecznie. Z zainteresowaniem sledze tego bloga bo moj maz tez ma zdiagnozowana Iga nefropatie. Fajnie ze dociekasz na wlasna reke. Ja robie podobnie. Pisze zeby podzielic sie ostatnimi ciekawostkami. Warto nie zapominac ze ta choroba to choroba autoimmunologiczna i wlasnie jako taka podpada pod bardzo szeroka grupe chorob. Wydaje mi sie, ze warto szukac odpowiedzi na temat przyczyn i ewentualnych rozwiazan w tzw medycynie holistycznej gdzie podejcie do pacjenta bierze podj uwage calosc funcjonowania organizmu i polaczenie miedzy roznym ukladami w naszym ciele a nie tylko patrzy na dana tzw jednostke chorobowa. Patrzac calosciowo latwiej dostrzec rozne powiazania i wspolny czlon. W wielu opracowaniqch spotkalam sie z tym, ze nalezaloby zaczac od oczyszczenia ciala z toksyn i czastek metali ciezkich, ktore obciazaja nasz organizm i zaburzaja funkcjonowanie ukladu odpornosciowego. Zaburzenia w ukladzie odpornosciowym to juz tylko krok do rozwoju choroby autoimmunologicznej czyli tamiej, gdzie nasze wlasne cialo niszczy nasze wlasne komorki nie rozpoznajac ich jako swoje. Brzmi dziwnie ale tak to dziala. Ostatnio natknelam sie na nowe badania nad lekiem naltrexone. Obecnie stosuje sie go w leczeniu uzaleznien okazuje sie jednak ze stosowany w bardzo niskich dawkach moze przyczynic sie do powstrzymania rozwoju chorob autoimmunologicznych. Wydaje mi sie ze w przypadku nerek nie wyleczy calkiem ale bycmoze zachamuje rozwoj choroby. Jeszcze moj maz tego nie stosowal bo ciezko jest na to zdobyc recepte gdyz lek w tej malej dawce nie jest jeszcze oficjalnie na liscie lekow. Tu podaje linki do stron anglojezycznych gdzie mozna poczytac o tym http://www.ldnresearchtrust.org/
http://www.lowdosenaltrexone.org/ldn_and_ai.htm